Straż marszałkowska wydaje Dowgirda, ale pod bramą zbiera się szlachta pod przywództwem Kacpra. Przybywa także Sobieski i nakazuje natychmiast uwolnić pułkownika. Von Hollstein nie mogąc pogodzić się z tą porażka knuje intrygę. Wykorzystuje miłość pułkownika do Anny i nadopiekuńczość jej kuzyna - Andrzeja, co w konsekwencji prowadzi do pojedynku obu szlachciców. Zawiadomiona o wszystkim straż marszałkowska w chwili przybycia znajduje tylko zakrwawioną pelerynę. Wszyscy sądzą, że jest to dowód, iż Dowgird zabił Andrzeja. Grozi mu za to kara śmierci. Dopiero Kacper w rozmowie z Sobieskim wyjawia całą prawdę - kuzyn Anny żyje, a zranił go człowiek wynajęty przez elektorskich urzędników. Von Hollstein sądzi, że schwytanie Dowgirda jest już tylko kwestią czasu. Nieoczekiwanie wraz z margrabią i namiestnikiem elektora otrzymuje zaproszenia na wieczorne przedstawienie w pałacu hetmana...